Muzeum Powstania Warszawskiego |
Piątek, 03 Kwiecień 2009 10:46 | |||
Chcesz poznać ludzi, którzy tworzyli historię, poczuć się częścią okupowanej Warszawy, poczuć euforię zrywu wolności i tragedii klęski – wybierz się do Muzeum Powstania Warszawskiego. To motto zainspirowało nas do tego, aby w dniu 16 marca 2009, podczas wycieczki do Warszawy, odwiedzić Muzeum Powstania Warszawskiego.
W drogę wyruszyliśmy o godzinie 7.00, wraz z uczniami z klas: ITA, ITB, ITC, ITD, ITE, III TB i IIITU.
Punktualnie o godzinie 12.00 stanęliśmy przed gmachem budynku, który pochodzi z lat 1904-1905.
Przed wojną mieściła się tu elektrownia tramwajowa. Decyzja o lokalizacji muzeum oznaczała nową erę dla zabytkowego obiektu.
Nad drzwiami widniał napis w języku polskim i angielskim : „Chcieliśmy być wolni i wolność sobie zawdzięczać”. Gdy znaleźliśmy się po drugiej stronie owych drzwi, do każdej grupy dołączył Pan przewodnik. Zauważyliśmy, że w gmachu muzeum nie ma marmurowych ścian i podłóg, lecz kostka brukowa, która wprowadzała nas w atmosferę Warszawy z lat czterdziestych. Tak wyglądały ulice Warszawy przed wojną. W Muzeum Powstania Warszawskiego zgromadzono bardzo wiele eksponatów związanych z wydarzeniami z tamtych lat i ich uczestnikami. Były tam autentyczne przedmioty ludzi, którzy oddali swe życie za wolność np. radiostacja, różnego rodzaju broń, mundury, przedmioty codziennego użytku, dokumenty. Z ogromnym zainteresowaniem słuchaliśmy opowieści przewodnika. Charakter tego miejsca i odwaga ludzi, którym przyszło żyć w tak trudnych czasach sprawiły, że popadliśmy w zadumę. Jak wielkie było ich poświęcenie i determinacja w walce o wolność ojczyzny. Powstanie Warszawskie rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 o godzinie 17.00. Powstańcy śpiewali piosenkę „Hej chłopcy, bagnet na broń” napisaną przez Krystynę Krahelską pseudonim "Danuta". Jednak po kilkunastu dniach walk na Starówce nie było już ani jednego całego budynku. Sytuacja oddziałów powstańczych pogorszyła się z dnia na dzień. My też spróbowaliśmy swoich sił przechodząc ciemnym kanałem. Podziemna sieć korytarzy umożliwiła zachowanie łączności między poszczególnymi ogniskami walk, przemieszczanie uzupełnień, dostawy amunicji i żywności, a także ewakuację odciętych przez wroga oddziałów cywilnych i rannych. W muzeum mogliśmy zapoznać się z wydarzeniami tamtych dni, zrywając kartki z kalendarza z 1944r. Otrzymaliśmy również wiele innych materiałów, dzięki którym lepiej poznamy Po niecodziennej lekcji historii udaliśmy się w dalszą drogę. Tym razem był to Sejm RP. W oczekiwaniu na wejście … Przez chwilę poczuliśmy się na sali sejmowej jak nasi posłowie. Sala sejmowa prezentuje się okazale. Pełni energii, bogatsi o nową wiedzę i doświadczenia wróciliśmy do domu. ------> FOTOGALERIA <-------
Opiekunowie: Barbara Wysocka, Ewa Olendzka. opracowała - Barbara Wysocka
|
|||
Zmieniony: Środa, 19 Wrzesień 2018 19:40 |