17 września 2011 roku miała miejsce III edycja imprezy o nazwie „Rycerze Okrągłego Spodka”, której organizatorem jest Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury. Przedsięwzięcie to, odbywające się w „Spodkach” przy ulicy Świętego Rocha, dotyczy szeroko pojętej fantastyki, której niektóre kierunki w pewien sposób nawiązują do okresu średniowiecza – stąd nazwa imprezy.
Wśród wielu atrakcji przygotowanych przez organizatorów znajdowało się obozowisko Białostockiej Komandorii Zakonu Templariuszy, przygotowane przez członków grupy rekonstrukcji historycznej o tej samej nazwie. Grupa powstała w 2006 roku i zajmuje się odtwarzaniem, w sposób możliwie wierny, kultury materialnej i obyczajów Templariuszy. Jednym z elementów obozowiska Templariuszy był pokaz pojedynków rycerskich, w których zmierzyły się dwie pary wojowników.
Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona – bo tak brzmi pełna, oficjalna nazwa zakonu – został założony w Ziemi Świętej ok. 1118 roku. Potoczna nazwa zakonu – Templariusze - pochodzi od łacińskiego słowa templum – świątynia, od ich siedziby w pobliżu dawnej świątyni Salomona w Jerozolimie. Pieczęć zakonu (na fotografii tytułowej) przedstawiała dwóch rycerzy dosiadających jednego wierzchowca, co symbolizowało pokorę i ubóstwo. Zainteresowanych tematem Templariuszy odsyłam do następującej strony internetowej: http://www.templariusze.org. Obozowisko Templariuszy Bracia zakonni w charakterystycznych czarnych habitach i białych płaszczach z czerwonymi krzyżami Pełny rynsztunek bojowy rycerza – zwraca uwagę zbroja kolcza (kolczuga) osłaniająca całe ciało, hełm garnczkowy a także watowane nogawice z zamocowanymi stalowymi osłonami kolan Elementy uzbrojenia ochronnego rycerza – kolczugi oraz kolcze czepce ochraniające głowę, szyję i kark Miecze i hełmy używane przez Templariuszy - wykonane zgodnie z realiami epoki Sylwetka rycerza – dobrze widoczne elementy ubioru średniowiecznego brata zakonnego: gruby, pikowany kaftan zwany przeszywanicą, zakładany pod zbroję kolczą (tłumił ciosy), na nim czarny płaszcz z krzyżem templariuszy, na głowie zaś hełm przypominający czapkę frygijska, potocznie nazywany frygijką, z zasłoną na twarz i czepcem kolczym Rycerze przywdziewają rynsztunek bojowy i szykują się do walki Para rycerzy gotowa do starcia, dobrze widoczne elementy uzbrojenia obronnego: hełmy garnczkowe różnego wzoru, w dłoniach zaś tarcze romańskie o kształcie migdału, na hełmie rycerza stojącego po lewej stronie dwubarwny wieniec podtrzymujący płócienną osłonę karku i pleców (chroniący przed niepożądanym działaniem promieni słonecznych Druga para wojowników – ten na pierwszym planie uzbrojony w topór bojowy, na głowie, opisywany już wyżej, hełm zwany frygijką z osłoną twarzy, głowę drugiego chroni hełm o nazwie kapalin – powszechnie stosowany w późnym średniowieczu Krótka narada przed pokazem walki Za chwilę dojdzie do skrzyżowania mieczy Pokaz walk był bardzo dynamiczny, rycerze zaś walczyli dzielnie nie żałując sił, co uczyniło go bardzo realistycznym Na zakończenie „aktorzy” inscenizacji nisko ukłonili się publiczności Najmłodsi uczestnicy imprezy mogli wykazać się talentem plastycznym malując narysowane wcześniej postacie średniowiecznych rycerzy Choć wspomniane wyżej postacie rycerzy wykonane były w sposób realistyczny, to już ich pokolorowanie było zgodne z duchem imprezy, czyli w klimatach fantastyki Na zakończenie relacji z III edycji „Rycerzy Okrągłego Spodka” kilka słów o znajdującym się obok parku im. Jadwigi Dziekońskiej ps. „Jadzia”. Jego głównym elementem jest duży, wybrukowany plac, w głębi którego centralne miejsce zajmuje pomnik poświęcony Jadwidze Dziekońskiej (odsłonięty w 2001r.). Za pomnikiem znajduje się malownicza fontanna, a nieco dalej otwarty w 2010 roku skatepark. Widok ogólny na park, w głębi wspomniany wyżej obelisk Pomnik poświęcony Jadwidze Dziekońskiej „Jadzi” Jadwiga Dziekońska, pseudonim „Jadzia”, była łączniczką Armii Krajowej, w stopniu podporucznika. W dniu 19.5.1943r., podczas okupacji niemieckiej, na ul. Stołecznej w Białymstoku, przenosząc tajny meldunek, natknęła się na niemieckich żandarmów. Zdążyła zniszczyć meldunek, ale podczas ucieczki została zastrzelona. Zginęła w wieku 27 lat. Naoczni świadkowie jej śmierć twierdzą, że kiedy do niej strzelano, rzucała w Niemców kamieniami. „Jadzia” pochowana została na cmentarzu miejskim w Białymstoku przy ul. Wysockiego.
Jadwiga Dziekońska, pseudonim „Jadzia” – fotografia z lat 30-tych XXw.
Wojciech Brański
|