Menu główne
- - - - - - - - - - - - - - - -
Historia i WoS
- - - - - - - - - - - - - - - -
Przebsiębiorczość
- - - - - - - - - - - - - - - -
Żywienie
- - - - - - - - - - - - - - - -
English Website
Fascynacje
- - - - - - - - - - - - - - - -
Ścieżki kariery zawodowej absolwentów
- - - - - - - - - - - - - - - -
Gastronomik wczoraj i dziś
Konkurs Gastronomiczny
Wyszukiwarka
Miażdżyca - cichy morderca Drukuj Email
Wtorek, 05 Kwiecień 2011 06:00
Miażdżyca - cichy morderca

Słysząc o miażdżycy większość ludzi myśli ,,mnie to nie dotyczy”. Jednak statystki są przerażające! Miażdżyca tętnic jest najczęściej występującą chorobą tętnic kończyn dolnych - dotyczy ponad 50% ludzi powyżej 40 roku życia i blisko 90% powyżej 70 roku życia.

Za pewnie wiele osób nie wie, na czym dokładnie polega miażdżyca.

Jest to gromadzenie się cholesterolu na wewnętrznej błonie tętnic. W pierwszym etapie komórki śródbłonka gromadzą nadmierne ilości cholesterolu i lipidów. Kolejnym etapem jest wapnienie tych ognisk prowadzące do miażdżycowego stwardnienia tętnic oraz pojawienie się ubytków śródbłonka nad ogniskiem miażdżycowym. Ubytki te prowadzą do spadku stężenia prostacykliny- czynnika zapobiegającego gromadzeniu się płytek krwi. W wyniku tego procesu dochodzi do owrzodzeń miażdżycowych, które stają się miejscami narastania zakrzepów.  


Jak wykryć miażdżycę?

Można się zgłosić do lekarza pierwszego kontaktu. Który stwierdzi czy jest zaburzenie tętna. Jeśli tak pacjent jest kierowany do poradni chirurgicznej gdzie kolejnym krokiem jest wykonania badania dopplerowskiego, czyli badania przepływów w tętnicach.

Jak się leczy?

Najłagodniejszą postacią choroby są krótkie zwężenia tętnic, powstające w wyniku zatkania światła tętnicy na pewnym krótkim odcinku. W takim przypadku stosuje się leczenie chirurgiczne, które polega na poszerzeniu zwężenia poprzez wstawienie tzw. stentów lub wstawieniu fragmentu naczynia omijającego zator. Dzięki tym zabiegom można radykalnie poprawić stan pacjenta. Natomiast w sytuacji, kiedy cała tętnica jest zarośnięta, podejmuje się próby leczenia farmakologicznego, a następnie dokonuje zabiegu ograniczającego niedokrwienie.

W zaawansowanym stadium choroby pojawia się brak czucia np. w stopie, na nodze powstają owrzodzenia, a ból występuje także w spoczynku. Sen jest możliwy jedynie w pozycji z nogą spuszczoną z łóżka w dół. Wyraźnie widoczne staje się wyniszczenie pacjenta chorobą. W tym stadium choroby niestety nie można już liczyć na zabieg rekonstrukcyjny, zazwyczaj konieczna jest amputacja nogi.

Pamiętaj życie masz tylko jedno -  rób coś zanim będzie już za późno!

Moje życiowe obserwacje...

Każdy z nas przynajmniej raz powiedział sobie zmieniam moje życie: więcej ruchu, zdrowe jedzenie, przestanę palić papierosy. Lecz po kilku dniach wracał do po przedniego stylu życia ,,bo tak wygodniej”. Dziś chcę wam pokazać jak bardzo miażdżyca jest niebezpieczna.

Kasia tak nazywa się nasza bohaterka ma kochającą się rodzinę (mama, tata i dwóch braci). Teraz opowie nam jak diametralnie zmieniło się jej życie...

 Mój tata od zawsze lubił zjeść dużo, miał „tatusiowy brzuszek”. Kiedy był grill  boczek i karkówka to była podstawa, a przy tym oczywiście papierosy, dużo stresu w pracy. Zdrowie było na ostatnim miejscu. Kiedyś próbował to zmienić: zdrowsze jedzenie, spacerki  i jakieś ćwiczenia w domu. Niestety nie trwało to długo i zaraz wrócił do poprzedniego życia smażone, tłuste potrawy, nie regularne posiłki, rano kawa, papieros i do pracy. Tam kolejne kawy i paczka papierosów dziennie to było minimum. W pracy kanapka na szybko, powrót do domu ok. 19 jakaś kolacja i spać. Taki mijały dni, tygodnie.

Pamiętam to jak wczoraj. Już miałam położyć się spać, godzina za piętnaście pierwsza. Silny napad kaszlu, wymioty i krzyk ,,Ania dzwoń po pogotowie!”. Wtedy wyszłam z pokoju. Zobaczyłam tatę zwijającego się z bólu. Mówił, że kłuje go strasznie  w klatce piersiowej i czuje silny ból, który nie pozwala mu oddychać. Pomyślałam ,, Zawał... tylko nie to...”. Po 15 min przyjechało pogotowie. Zrobili EKG, które pokazało, że moje przeczucie nie było mylne to był zawał. Podali mu morfinę, która miała uśmierzyć ból i zabrali go do szpitala. Mama pojechała do szpitala za karetką.Tam dowiedziała się, że robią tacie kroonografię (zabieg przepychania żyły). Kiedy wyszedł lekarz powiedział, że tata miał bardzo dużo szczęścia. Szybka reakcja w domu dała mu szanse na dalsze życie. Zawał, który przeszedł był bardzo rozległy. Jego 1/3 serca już jest martwe. Lekarze powiedzieli, że pierwsze doby są decydujące, ponieważ może być zawał po zawale. Na OIOMIE tata przeleżał tydzień. Nie mogłam go tam zobaczyć bo nie mam jeszcze 18 lat. Później kilka dni na kardiologii tam odwiedzałam tatę codziennie - był bardzo słaby. Po przejściu kilku kroków łapał zadyszki. Kuło go serce. W końcu wrócił do domu, jednak nie na długo, bo skierowali go do sanatorium. W domu był tydzień, ale nasze życie już się bardzo zmieniło. Zaczęliśmy żyć dietetycznie: serki i jogurty 0%, chude wędliny, mleko odtłuszczone, ciemne pieczywo, dużo warzyw i owoców, zero słodyczy, na obiad gotowany kurczak, cielęcina, ryż, zupy bez śmietany. Jednym słowem zero tłuszczu. Tata rzucił palenie, zamienił kawę na herbatę. Pojechał do sanatorium - tam nauczyli go „na nowo żyć”, pokazali jak ma ćwiczyć, żeby było to bezpieczne dla jego serca. Kiedy wrócił po 3 tygodniach po prostu go nie poznałam. Przed zawałem ważył 125kg, po szpitalu 115kg, a teraz waży już 108kg. I chudnie dalej...
Bo chce dalej żyć !

Miażdżycy nie da się wyleczyć, można natomiast spowolnić jej postęp dzięki stosowaniu odpowiedniej diety ubogiej w cholesterol i tłuszcze pochodzenia zwierzęcego, przyjmowanie leków normalizujących stężenie cholesterolu, leczenie nadciśnienia tętniczego, zaprzestanie palenia papierosów oraz regularny wysiłek fizyczny( 30min dziennie codziennie to tak niewiele a może zrobić tak wiele!).

Nie można jednak przesadzać i całkowicie wyeliminować z diety cholesterol, gdyż taki sposób odżywiania również jest szkodliwy - jeżeli organizm nie otrzyma cholesterolu z zewnątrz, wytworzy go sobie sam, a taki cholesterol jest trudny do usunięcia. Prowadzenie właściwej gospodarki tłuszczowej jest podstawą profilaktyki wszystkich chorób serca i chorób naczyń.

Pamiętaj życie jest tylko jedno! Postaraj się tego nie zmarnować. To tak nie wiele, a może zmienić bardzo dużo! Aby uchronić się przed miażdżycą wystarczy:
  • zdrowiej się odżywiać - zamienić jasne na ciemne pieczywo, częściej gotować mięso niż smażyć, jeść dużo warzyw owoców, regularne posiłki
  • ćwiczyć 30 min dziennie codziennie (wystarczy szybszy spacer, po co masz jechać autobusem wysiądź dwa przystanki wcześniej i zrób spacerek to tak nie wiele)
  • odstawić papierosy
  • nie pić dużo kawy - ona podnosi ciśnienie
  • w miarę możliwości odstawić stres i więcej się uśmiechać !!! :)
 
 
 
 

 
Co może spowodować miażdżyca?

Brutalna prawda


Przyczyną 90% zawałów jest miażdżyca. Każdego roku na zawał serce umiera w Polsce kilkadziesiąt tysięcy ludzi, 30% z nich umiera zanim dotrze pomoc lub w drodze do szpitala, 25% umiera w szpitalnym łóżku w ciągu najbliższej doby po przyjęciu.
 
Objawy:
  • ból za mostkiem lub w okolicy serca, często promieniujący do lewego barku i ręki,
  • bladość,
  • uczucie lęku, zimne poty,
  • mogą wystąpić trudności w oddychaniu i zaburzenia rytmu serca.

JEŻELI WYSTĄPIĄ TE OBJAWY BEZ WAHANIA DZWOŃ PO POGOTOWIE!!!
NIE ZWLEKAJ TU LICZY SIĘ KAŻDA SEKUNDA!!!

Zanim przyjedzie pogotowie jak możesz pomóc?

  • poszkodowanego ułożyć w pozycji półsiedzącej, ponieważ ta pozycja najmniej obciąża serce: poszkodowanego sadzamy opartego plecami o coś stabilnego
  • częsta kontrola czynności życiowych
  • jeżeli poszkodowany posiada leki umożliwiamy mu ich zażycie (pamiętajmy, że poszkodowany musi być wówczas w pełni świadomy)
  • rozluźnić odzież i zapewnić dopływ świeżego powietrza
  • nie pozwolić poszkodowanemu na wykonywanie żadnego wysiłku fizycznego
  • zapewnić komfort psychiczny i termiczny poszkodowanemu

Zmieniony: Wtorek, 05 Kwiecień 2011 06:15