Moja przygoda z jeździectwem zaczęła się już w dzieciństwie.

Od najmłodszych lat każdą wolną chwile spędzałam wśród koni, ucząc się podstaw jeździectwa i zasad obcowania z końmi.

Jazda konna jest czymś wspaniałym, pozwala obcować z naturą,  dzięki czemu bardzo dużo się uczę.

Największą przyjemność sprawiają mi kilkudniowe rajdy konne z przyjaciółmi. Każdy jest odpowiedzialny za swojego konia. Są to rajdy rekreacyjne, dlatego też dziennie robimy ok. 45 km.

Uczą przede wszystkim kontaktu z koniem i współpracy w grupie. Sami rozbijamy sobie obóz, rozpalamy ognisko, organizujemy zagrodę dla koni, przygotowujemy posiłki. Rozbijamy namioty, ale i tak najczęściej śpimy wokół ogniska pod gwiazdami.  Mamy ustalone warty – w jakich godzinach i  kto pilnuje koni jak i obozu.

Także przeżywamy chwile grozy - podczas jednego z rajdów, ktoś wypuścił nam 7 koni z zagrody. Szukaliśmy ich ok. godziny ale na szczęście znudzone ucieczką - trafiły do okolicznego gospodarza, u którego poiliśmy konie.  Tamtej nocy już nikt nie mógł spokojnie spać.

W gospodarstwie moich rodziców odbywają się coroczne wystawy koni.

W tym roku odbędzie się już VI Wystawa Koni Hodowlanych Południowego Podlasia.

Przyjeżdża wiele ludzi, którzy chcą oglądać w pełnej krasie te wdzięczne zwierzęta.
Jest tu wielu pasjonatów koni, także chętnych do kupna.

Oto niektóre atrakcje wystawy:

• pokazy ułańskie i kaskaderskie,
• pokazy jazdy na siodłach jednobocznych (damskich) w pięknych, pokaźnych sukniach w wykonaniu sióstr Skowron,
• pokaz ujeżdżania z udziałem Klubu Jeździeckiego BIK z Geniuszy,
• prezentacja techniki skoków przez przeszkody - Klub Jeździecki Karino z Łomży
• powożenie bryczkami - Klub Jeździecki Gepard z Ciechanowca i okolicznych hodowców.
• konkurs uciągu, za pomocą którego wybierany jest najsilniejszy ogier z poszczególnych kategorii wiekowych
• wybór najpiękniejszych koni wystawy czempionów

Imprezę urozmaicają szlacheckie tańce oraz kiermasz produktów regionalnych.

Pozdrawiam wiosennie

Roksana Tołwińska - Absolwentka 2009