Menu główne
- - - - - - - - - - - - - - - -
Historia i WoS
- - - - - - - - - - - - - - - -
Przebsiębiorczość
- - - - - - - - - - - - - - - -
Żywienie
- - - - - - - - - - - - - - - -
English Website
Fascynacje
- - - - - - - - - - - - - - - -
Ścieżki kariery zawodowej absolwentów
- - - - - - - - - - - - - - - -
Gastronomik wczoraj i dziś
Konkurs Gastronomiczny
Wyszukiwarka
Nie czytać ... przy jedzeniu Drukuj Email
Wpisany przez Administrator   
Czwartek, 02 Październik 2008 16:37

*******

 Obcokrajowiec przy wejściu do warszawskiej restauracji znajduje wywieszkę:
"Tu się mówi po angielsku".
Wchodzi do środka i próbuje dogadać się po angielsku z kelnerem,
lecz ten nic nie rozumie.
Z takim samym skutkiem usiłuje porozumieć się z kierownikiem lokalu.
W końcu łamaną polszczyzną pyta:
- Więc kto tu rozmawia po angielsku?!
- Goście, proszę pana.

*******

Gość zamawia zupę w restauracji, zauważa w zupie muchę:
- panie kelner, w mojej zupie pływa mucha.
- Eeee nie histeryzuj pan, ileż taka mucha może wypić.

*******

W restauracji kelner podchodzi do gości i pyta:
- Jak państwo znajdują nasz schabowy?
Na to mąż:
- Dziękujemy, żona już znalazła,
a ja, jak jeszcze trochę pogrzebie w ziemniakach
to też może znajdę.

*******

- Kelner! Poproszę do tej pieczeni jakiś ostry przedmiot.
- Przecież szanowny pan już otrzymał nóż i widelec.
- Tak, ale na mojej pieczeni, którą w żaden sposób nie można ukroić,
chciałbym chociaż wyryć na pamiątkę datę i swoje inicjały...

*******

Facet w knajpie pyta kelnera:
- Jest może kawior?
- Nie ma, ale możemy podać przyciemnione okulary do ryżu.

*******
Klient w restauracji ciągle zawracał głowę kelnerowi. Najpierw poprosił, żeby podkręcił klimatyzację, bo jest za gorąco, potem prosił, żeby przykręcić,
bo jest za zimno i tak w kółko przez pół godziny.
Kelner był niespodziewanie cierpliwy i przychodził bez mrugnięcia okiem.
W końcu inny klient zapytał kelnera, dlaczego nie pozbędzie się natręta.

- Och, naprawdę to mi nie robi różnicy - uśmiechnął się kelner
- Nie mamy nawet klimatyzacji.

 *******
W restauracji klient mówi do kelnera:
- Chciałbym zjeść to, co pan przy sąsiednim stoliku.
- Dobrze - mówi kelner - ja zawołam go do telefonu, a pan chwyci jego talerz...

*******
Przychodzi kucharz do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, ostatnio zauważyłem, że nie słyszę na jedno ucho.
- A na drugie?
- Kotlet schabowy, frytki i sałatka z ogórków.

*******

 
Zmieniony: Sobota, 25 Kwiecień 2009 18:35