MA PASJĘ W SERCU
9 czerwca 2015r. uczniowie klasy III TD i III TB spotkali się z misjonarzem werbistą ojcem Edwardem Konkolem. Ojciec Edward to człowiek niezwykle przedsiębiorczy i zabiegany. Ale o biznesie i pieniądzach nie wspominał. Mówił o ludziach, do których go Bóg posyła, a my uważnie słuchaliśmy każdego słowa. Lekcja 45-minutowa minęła w okamgnieniu.
Tydzień po spotkaniu dzielimy się swoimi refleksjami i zapisujemy je na tablicy, a także na stronie internetowej naszej szkoły. Dawid: Pozytywnie zakręcony człowiek, który ma pasję w sercu. Maciek: Życie to nie bajka. Życie uczy pokory. WARTO POMAGAĆ!
Ula: Dobrze, że są tacy ludzie, którzy niosą bezinteresowną pomoc. Elżbieta: Widać, że ojciec Konkol lubi to, co robi, ponieważ mówi z przekonaniem.
Kasia: Ma świetny kontakt z młodzieżą. Po prostu „swój chłop”.
Damian: Dla niego tytuły naukowe nie są ważne, nie świadczą o człowieku. Podobało mi się powiedzenie ojca: „Nie ma co latać w sutannie, tylko trzeba robić”.
Ewa: Przebywał z kloszardami w kanałach warszawskich, bywał na melinach u białostockich ćpunów, a teraz pomaga dzieciom z biednych, często patologicznych rodzin. Wie doskonale, co to głód i smród. Niesamowity człowiek! Edyta: Nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych. Kasia: Zachęca ludzi młodych, aby nieśli pomoc potrzebującym. Ojciec Edward Konkol nieustannie zaprasza chętnych wolontariuszy do pracy w Stowarzyszeniu Pomocy Rodzinie „Droga”, które mieści się przy ulicy Proletariackiej w Białymstoku.
Jeszcze możesz siebie dać - Patrycja Gola i Adam Krylik WARTO POMAGAĆ ! opracowała: Ewa Olendzka
|